Przedstawiciele wolnych zawodów zwykle mają ograniczony dostęp do instrumentów bankowych, od niedawna mogą jednak ubiegać się o kredyt, który został przygotowany specjalnie z myślą o nich. Warto zatem zadać sobie pytanie o to, spełnienie jakich warunków pozwala na jego otrzymanie i jakie przywileje są gwarantowane osobom decydującym się na taki krok.
Kredyt a wolny zawód...
Grupa wolnych zawodów jest dość szeroka, możemy więc mówić w ich kontekście między innymi o lekarzach, architektach, adwokatach, notariuszach i samodzielnych księgowych. Osoby te odznaczają się podwyższonymi kwalifikacjami i kompetencjami zawodowymi, nic więc dziwnego, że banki spoglądają na nie coraz przychylniejszym okiem. Na uwagę zasługuje i to, że grupa ta systematycznie rozszerza się, możemy więc mówić w jej kontekście o przedstawicielach coraz to nowszych zawodów. Dziś mówi się więc w tym kontekście także o informatykach i programistach.
Wolny zawód - atrakcyjne warunki kredytu
Banki promują profesjonalizm i doceniają łatwość, z jaką przedstawiciele wolnych zawodów są w stanie starać się o zatrudnienie, nic więc dziwnego, że oferują im warunki kredytowania charakteryzujące się coraz większą atrakcyjnością. Coraz częściej mamy więc do czynienia z osobami, którym wystarczy dowód osobisty, dokument potwierdzający wykonywanie wolnego zawodu oraz oświadczenie o dochodach, a mogą one liczyć na przyznanie wsparcia, o jakie wnioskują. Banki zwracają też uwagę na staż pracy wychodząc z założenia, że im jest on większy, tym większa jest też wiarygodność charakterystyczna dla ich klientów.
Osoby reprezentujące wolne zawody mogą liczyć przy tym nie tylko na relatywnie wysokie kwoty kredytu, ale również na to, że sam okres kredytowania będzie długi, a procedury zostaną uproszczone. Niejednokrotnie można też liczyć na stosunkowo niskie oprocentowanie, możliwość podpisania umowy w miejscu, które pasuje klientowi, a nawet na brak konieczności posiadania zabezpieczeń majątkowych, co również jest argumentem, który może trafiać do przekonania.
Wolne zawody kojarzą się ze sporymi dochodami, banki mają przy tym pewność, że osoby, które się w nich specjalizują, świadczą usługi, na które zawsze będzie istniało zapotrzebowanie. Nic więc dziwnego, że lekarze, adwokaci, a ostatnio również programiści, mogą liczyć na traktowanie w sposób preferencyjny. Przedstawiciele wolnych zawodów stają się powoli grupą, którą można przedstawiać jako uprzywilejowaną, a ponieważ jest ona systematycznie rozszerzana, również przedstawiciele wielu innych profesji mogą mieć pewność, że będą traktowani w sposób zbliżony.
Komentarze (0)